Sędzia:
-
Video:
AMBITNY POCZĄTEK
Pomimo faktu iż oba zespoły walczą o zgoła odmienne ligowe cele pierwszy kwadrans przyniósł emocjonujące i wyrównane widowisko. Co prawda jako pierwsi zgodnie z przewidywaniami już na samym początku prowadzenie objęli zawodnicy faworyzowanego GEO-ZENITu za sprawą Kozieła, jednak szybka riposta w postaci trafienia Hołysa mogła dawać nadzieję na sprawienie sporej sensacji przez Football Heaven Bar.
PRZEJĘLI INICJATYWĘ
Wedle powiedzenia - Im dalej w las... tym więcej drzew - z każdą kolejną minutą rosła przewaga GEO-ZENITu. Lider tabeli skrupulatnie podwyższał rezultat raz po raz skutecznymi uderzeniami nękając bramkę Skulskiego. Prym w tych poczynaniach wiódł duet Krzysztofów - Świątek i Filipczak. Dodając do tego trafienie ich imiennika - Chlebdy śmiało można zaliczyć ich czwartkowy występ do udanych.
WALCZYLI DO KOŃCA
Pomimo niekorzystnego rezultatu Football Heaven Bar do końca walczyło o zniwelowanie rozmiarów porażki. Włożony w ambitne ataki trud nagrodzony został w końcówce meczu. Podanie Hołysa na bramkę zamienił bowiem Wójcik chociaż trochę poprawiając swojej ekipie humory po wysokiej porażce. Tym samym faworyt odnosi pewne i przekonujące zwycięstwo i umacnia się na pierwszej lokacie. Team Reizera wciąż pozostaje w górnej połowie klasyfikacji z bezpieczną przewagą nad strefą spadkową.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=l7IeDq1zBJU
GEO-ZENIT
Football Heaven Bar
Imię i nazwisko | Numer |
---|---|
7 | |
- | |
- | |
15 | |
17 | |
- | |
1 | |
- |