Ozdoba meczu

Ostatnia wysoka forma ABB kazała upatrywać faworyta spotkania właśnie w tym zespole, jednak już do przerwy było jasne, że tym razem graczom w białych koszulkach będzie trudno sięgnąć po trzy punkty. Wojownicy Wódy objęli prowadzenie w 10 minucie meczu, a potem błyskawicznie dołożyli kolejną bramkę. A było to trafienie wyjątkowej urody. Maciej Górski precyzyjnym uderzeniem z własnej połowy zdobył efektownego gola, pokonując bramkarza rywali, który nie spodziewał się, że piłka w tej sytuacji wpadnie mu za kołnierz.

Z dystansu

Uderzenia z dystansu były zresztą główną bronią Wojowników Wódy. Co ważne skuteczną, bo cztery bramki tego zespołu padły po uderzeniach z dalszej odległości. Wojownicy Wódy w pewnym momencie prowadzili już 7:0, jednak nie udało im się zachować pierwszego czystego konta w sezonie. ABB w samej końcówce zdobyło bowiem honorowego gola, którego autorem był Przemysław Toroń.

Rewelacja zatrzymana

ABB wyrosło na rewelację Ligi D2, ale w poniedziałkowy wieczór nie udało mu się nawiązać do poprzednich, niezwykle udanych występów. O tym czy uda się utrzymać miejsce na podium zadecyduje wtorkowy mecz Heinekena z ZP Tartak. Wojownicy Wódy wygrali po raz drugi w sezonie, ale był to ich zdecydowanie najlepszy mecz wiosną, a pokonanie rywala z podium doda zapewne pewności siebie przed ostatnią częścią rozgrywek.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=KXqItMwce3U 

Link do galerii w "Zdjęcia Google"