DO PRZERWY... BEZ GOLI

W spotkaniu, którego stawką było zajęcie miejsca na fotelu lidera pierwsza połowa przyniosła ciekawe widowisko, w którym oba zespoły walczyły jak równy z równym prowadząc ostrą wymianę ciosów. Minimalną przewagę po pierwszym kwadransie gry zarysowało w swej postawie NZS UEK FC, jednak ta nie znalazła odzwierciedlenia w zdobytych bramkach. Tym samym oba zespoły udały się na przerwę przy bezbramkowym remisie, który zapowiadać musiał zażartą walkę do końcowego gwizdka.

POSZLI ZA CIOSEM

180 sekund - mniej więcej tyle potrzebowali zawodnicy NZS UEK FC, by całkowicie rozstrzygnąć losy tego spotkania i zbudować olbrzymią boiskową przewagę na zbliżające się końcowe minuty. Trio Piwowar, Gajewski, Osoliński bezlitośnie pokonali w tym czasie bezradnego Radwańskiego stawiając Sport Consulting Group w bardzo ciężkim boiskowym położeniu i do maksimum utrudniając walkę o chociażby remis.

TRAFILI HONOROWO

Pomimo niekorzystnego rezultatu ambitnie grające Sport Consulting Group do końca walczyło o zdobycie honorowego trafienia. Sztuka ta udała się tuż przed kończącym zawody gwizdkiem, kiedy to futbolówkę do niepilnowanego Maślanki zagrał Chodźko nie dając większych szans Knopowi. Mimo wszystko w starciu beniaminków górą okazał się NZS UEK FC, który ze sporą czteropunktową przewagą nad Korkociagami.com, Płaszowem i dzisiejszym rywalem pewnie zmierza po upragnione medale i jesienną grę na drugim szczeblu rozgrywkowym.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=hrhV9yxt27k 

Link do galerii w "Zdjęcia Google"