Dobry początek

Pierwsze minuty tego spotkania przebiegały pod dyktando ekipy Jakuba Zasady. Zabankuj.pl stworzyło sobie w tym okresie kilka dogodnych okazji do strzelenia bramki, m.in. piłka dwukrotnie zatrzymywała się na słupku, ale żadnej nie udało się wykorzystać. Dodatkowo gracze w białych koszulkach nie potrafili wykorzystać gry w liczebnej przewadze, po żółtej kartce dla jednego z rywali.

Zaczęli dominować

Drużyna Valposiano szybko przejęła inicjatywa i całkowicie zdominowała przeciwników, którzy długimi momentami byli kompletnie bezradni. Gracze Valposiano bardzo dobrze ustawiali się w defensywie, nie zostawiając rywalom nawet centymetra wolnego miejsca. W ataku ich gra opierała się rzecz jasna o Mateusza Daraża, z którym defensywa Zabankuj.pl miała mnóstwo problemów. Zawodnicy Zabankuj.pl wyglądali na zagubionych i zniechęconych, co skrzętnie wykorzystywało Valposiano, które przed przerwą aż pięć razy pokonywało Tomasza Chochołka.

Wyrównana połowa

Mimo bardzo niekorzystnego wyniku i znikomych szans na odrobienie strat, zespół Zabankuj.pl zagrał w drugiej części gry znacznie lepiej. Widać było w końcu w jego poczynaniach zaangażowanie i wolę walki, czyli elementów, których ewidentnie brakowało przed przerwą. Udało się jednak strzelić tylko jedną bramkę, w czym duża zasługa Macieja Antosza, który rozegrał bardzo dobre zawody. Całej ekipie Valposiano należą się słowa uznania po tym meczu i zasłużenie awansowała ona na pierwsze miejsce w tabeli Ligi B2.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=-0vWsVegCIc 

Link do galerii w "Zdjęcia Google"