AS Maestro

AS Maestro

Data:

15-05-2017 / 00:00

4 - 3

Sędzia:

-

Video:

Z zacięciem

Spotkanie było wyrównane i ciekawe. Chociaż w tabeli obie drużyny dzieli kilka miejsc, w przekroju całego spotkania nie było tego widać. Ale AS Maestro i tak dość szybko potwierdziło, że do końca ma zamiar liczyć się w walce o promocję. W 8 i 10 minucie dwubramkowe prowadzenie zapewnił Bartosz Cębrzyna. Kilka chwil wcześniej ekipa ta z kolei nie wykorzystała problematycznego rzutu karnego - udaną interwencją wykazał się bramkarz.

Wszystko może pójść nie tak

Gracze AS już spokojnie rozsiadali się w fotelu kontrolujących przebieg potyczki, po czym otrzeźwił ich Dominik Dyba, zdobywając bramkę kontaktową. Drużyna Grupy Partner stwierdziła jednak, iż przeciwnicy nadal nie są odpowiednio wybudzeni, więc do remisu doprowadził Tomasz Piwowarczyk. Lecz kiedy coś może pójść nie tak, to pójdzie na pewno. W 23 minucie po pierwotnym prowadzeniu nie było już śladu, gdy minimalną przewagę Grupie dał Mateusz Dziedzic.

O pełną pulę

Szczęśliwie dla formalnych gospodarzy tuż przed przerwą zdążył wyrównać Łukasz Guzik. Szczęście dopisało też jego zespołowi w 39 minucie, gdy Grzegorz Fydrych chciał podawać do kolegi, ale futbolówka podwójnie odbiła się od obrońców i znalazła się w świetnym miejscu do oddania strzału, który jak się okazało, był skuteczny. Rywalizacja o komplet punktów trwała jednakże nadal, bo obie drużyny miały wystarczający potencjał, by sporo namieszać w wyniku. Mimo to dość niespodziewanie żadnego trafienia już nie obejrzeliśmy, więc stan 4:3 okazał się również tym finalnym.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=pyQRxuDWHsE

http://www.youtube.com/watch?v=UYyEZPXDxyU 

Link do galerii w "Zdjęcia Google"

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!