KRZYSZTOF MUSIAŁ SHOW

Fenomenalnie piątkowe spotkanie rozpoczął zawodnik Omegi - Krzysztof Musiał. W ważnym dla kwestii utrzymania meczu gracz ten już po siedmiu minutach gry skompletował hattricka, zapewniając swojej drużynie olbrzymią przewagę i całkowicie wręcz zaskakując Bishakę Kurdwanów. Zdezorientowani zawodnicy w czerwonych koszulkach nie potrafili w pierwszym kwadransie gry poradzić sobie z rosnącym naporem i sporadycznie zbliżali się do bramki strzeżonej przez Małka, co nie zapowiadało dla teamu Noska boiskowego "happy endu"

ODROBILI Z NAWIĄZKĄ

Po początkowej dominacji Omegi do głosu doszła wreszcie doświadczona Bishaka Kurdwanów. Najpierw jeszcze przed przerwą ekipa ta pokusiła się o premierowe tego dnia trafienie autorstwa Pabisia, a po zmianie stron dzięki dwóm golom Wcisły wyrównała rywalizację. Na ten atak co prawda odpowiedział jeszcze Zygmunt, jednak trzy gole w odstępie dwóch minut autorstwa wspomnianego już wyżej Pabisia i Gościńskiego całkowicie odmieniły losy meczu i przybliżyły team z Kurdwanowa do upragnionego triumfu.

BEZCENNY TRIUMF

Kiedy tuż przed końcem o gola kontaktowego pokusił się Michał Drozd wydawało się, że Omega do końca powalczy o dające remis trafienie. Na to jednak zabrakło czasu i to Bishaka Kurdwanów dopisuje do swojego konta pełną pulę. Dzięki temu team Noska opuszcza strefę spadkową i przerywa serię dwóch porażek z rzędu. Dzisiejszy przegrany wciąż zamyka ligową klasyfikację i ze skromnym trzypunktowym dorobkiem ma co raz mniejsze szanse na skuteczny pościg za walczącymi o pozostanie na drugim szczeblu rywalami.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=MLJ6yzm91uk 

Link do galerii w "Zdjęcia Google"