Sędzia:
-
Video:
NERWOWO W DEFENSYWIE
W początkowej fazie spotkania drużyna Spoko Team sprawiała wrażenie nieco rozkojarzonej. Być może był to jeden z powodów zbyt nerwowej gry w linii defensywnej. W tym fragmencie gry zawodnicy grający w pasiastych koszulkach zbyt często wybijali futbolówkę na oślep...pod nogi rywali, co było ich największym problemem.
PRZYSPIESZYLI
Późniejsze fragmenty meczu to już ofensywna gra, która była mocną stroną zarówno jednych, jak i drugich. Prym w drużynie zwycięzców wiódł tradycyjnie już Zdzisław Woźniak (autor hattricka), który mógł liczyć na wsparcie kolegów. W Pizzerii podobną rolę chciał wziąć na siebie Grabowski, lecz był on bardziej osamotniony w poczynaniach niż Woźniak.
ZASKAKUJĄ
Wczorajsza wygrana była już czwartą z rzędu graczy Spoko Team. I kto by się spodziewał, że drużyna, która fatalnie weszła w sezon, w jego trakcie złapie fantastyczną dyspozycję, która powoli doprowadza ich do strefy medalowej. Być może to zbyt odważna prognoza, ale gracze tego zespołu z meczu na mecz udowadniają, że trzeba się w końcowym rozrachunku zacząć z nimi poważnie liczyć.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=vCt137UnGfo