Sędzia:

-

Video:

Niesamowity poziom

Mecz na który ostrzyli sobie zęby prawie wszyscy zainteresowani Futbolową Ligą Szóstek nie zawiódł. Obie ekipy zaprezentowały kapitalną klasę, która zarezerwowana jest aktualnie jedynie dla może kilku czołowych ekip. Intensywność oraz taktyka wybiły się wyraźnie ponad ligę A. Rezultat zawodów otworzył tuż przed upływem kwadransa Tomasz Armatys, który najpierw sam rozpoczął akcję w środku pola, by w jej końcowej fazie z najbliższej odległości dopełnić formalności.

Świetny Cabaj, doskonały Leszczak

Kilkoma fantastycznymi interwencjami o swojej ekstraklasowej przeszłości przypomniał występujący obecnie w Garbarni Kraków bramkarz Marcin Cabaj. Golkiper TEB Edukacji znakomitymi paradami zatrzymywał Marcina Rysia czy Tomasza Świdra w newralgicznych momentach gry. Podwójna obrona przy stanie 1:0 niebawem pozwoliła Sebastianowi Leszczakowi przedryblować po lewej stronie defensora, a następnie niczym na patelni podać do kończącego Macieja Golmenty, a kolejna - już w drugiej odsłonie - po niedługim czasie przyniosła podwyższenie na 3:0 Pawłowi Kępie.

Niecodzienne zero

Brak zdobyczy bramkowej po stronie ofensywnie usposobionego XXXIV to niezwykle rzadkie zdarzenie. Jak rzadkie? Stało się to po raz drugi w historii FLS. Jednoosobowe grono bramkarzy, którzy zachowali z "34" czyste konto, a które powiększył wczoraj Cabaj, tworzył dotychczas Jakub Wałach. Grający aktualnie w GEO-Zenicie golkiper dokonał tego wyczynu jeszcze w barwach PHU Olipry w październiku 2015 roku. Tamto spotkanie zakończyło się zwycięstwem jego zespołu 1:0.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=hg__VSdUOcE

Link do galerii w "Zdjęcia Google"

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!