Mistrzowskie otwarcie

Już w czwartej minucie Jakub Huber dał prowadzenie Ecolabowi i mogło się wydawać, że worek z bramkami szybko się rozwiąże. Nic bardziej mylnego. Przez długie fragmenty meczu żadna z drużyn nie potrafiła znaleźć sposobu na bramkarzy rywali, a wynik 1:0 utrzymywał się do ostatniej minuty spotkania.

Rzutem na taśmę

Przez długie fragmenty meczu na bohatera spotkania wyrastał Maciej Pruś. Bramkarz Ecolabu był w piątkowy wieczór świetnie dysponowany i popisał się wieloma znakomitymi interwencjami, jednak do pełni szczęścia zabrakło zatrzymania przeciwników w ostatniej minucie spotkania. Pruś uczulał swoich kolegów by pamiętali o obronie podczas akcji pod bramką rywala w samej końcówce, ale jednak Ecolab dał się zaskoczyć z kontrataku. Diamond wyprowadził szybki atak, zakończony trafieniem Łukasza Sieliwiaka, które okazało się być na wagę remisu.

Cenny remis

Ecolab, mimo straty bramki w ostatniej minucie, utrzymał piąte miejsce w tabeli, ale nie udało się powiększyć przewagi nad resztą stawki. Zespół Macieja Prusia będzie więc musiał uważnie patrzeć za swoje plecy, gdyż marginesu błędu praktycznie nie ma. Diamond utrzymał punkt straty do swojego piątkowego rywala i nadal pozostaje w grze o górną połowę tabeli.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=-2CVVzpCFxE

Link do galerii w "Zdjęcia Google"