Spora niespodzianka

Przed pierwszym gwizdkiem obie drużyny dzieliło w tabeli osiem pozycji i aż jedenaście punktów. Faworyt takiej rywalizacji mógł więc być tylko jeden i trudno się było spodziewać, że zespół Gracie o Gacie będzie w stanie nawiązać równorzędną walkę z wyżej notowanym rywalem. Tymczasem to zawodnicy Heinekena mieli sporo problemów z wytrzymaniem narzuconego przez rywali tempa i poza pierwszymi minutami, nie mieli na boisku zbyt wiele do powiedzenia, a trzy punkty zasłużenie powędrowały na konto Gracie o Gacie.

Początek zgodnie z planem

Tak jak było już wspomniane, drużyna Heinekena dobrze weszła w ten, przeprowadziła kilka groźnych ataków i wyszła nawet na prowadzenie po golu Macieja Zięby. Na tym jednak dobre wiadomości dla graczy w zielonych koszulkach się skończyły. Z minuty na minutę przewaga rywali była co raz bardziej widoczna, na co zapewne miał wpływ fakt, że Heineken pojawił się na tym spotkaniu w zaledwie sześcioosobowym składzie.

Pozamiatali

Gracze Gracie o Gacie dali się w początkowych fragmentach meczu "wyszumieć" rywalom, po czym zdecydowanie przejęli boiskową inicjatywę. Najlepszy w ich wykonaniu był fragment między 13. a 20. minutą. W tak krótkim odstępie czasu aż czterokrotnie umieszczali piłkę w siatce Załupki, czym otworzyli sobie bramkę do zwycięstwa. Po zmianie stron dołożyli kolejne cztery trafienia i tym samy druga wygrana w sezonie stała się faktem.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=sME9c-e7LFw

Link do galerii w "Zdjęcia Google"