Niespodziewany pogrom

Dla Różowych Panter był to mecz ostatniej szansy, aby dołączyć do walki o medale w Lidze D1. Mobilizacja przed pierwszym gwizdkiem na pewno była, jednak absolutnie nie miało to przełożenia na to, co się działo na boisku. Pantery w starciu z Asami były bezradne i tak na dobrą sprawę ani przez moment nie nawiązały walki. Porażka oznacza praktycznie pożegnanie się Panter z nadziejami o medalu, albowiem strata do trzeciego Browanje! wynosi na tą chwilę aż osiem punktów.

Nie mieli litości

Asy NH potrzebowały kilku minut, aby właściwie wejść w ten mecz. Początkowe fragmenty spotkania to wzajemne badanie się obu stron i szacowanie sił. Po wstępnym zapoznaniu miał miejsce 40 - minutowy koncert w wykonaniu Asów. Wychodziło im w tym meczu niemal wszystko, mogliśmy podziwiać ciekawe i szybkie kombinacje w ataku, piękne bramki oraz nietuzinkowe umiejętności techniczne poszczególnych graczy. Z tak dysponowanym zespołem Asów mało kto mógłby nawiązać równorzędną walkę.

Rezygnacja

Gracze Różowych Panter po kilku ciosach otrzymanych w pierwszej połowie wywiesili białą flagę. Jak na tacy było widać, że nie mogli znaleźć żadnego sposobu na bezkarnie hasających sobie na ich połowie Marcina Kluzę oraz Dariusza Nowaka. Ich gra wyglądała nieco lepiej w drugiej części gry, w której stworzyli sobie kilka dobrych okazji strzeleckich, ale wykorzystali tylko jedną. W pozostałych górą był dobrze dysponowany bramkarz Asów.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=dHdCg5ASFxM

Link do galerii w "Zdjęcia Google"