Zgodnie z zapowiedziami

Mecz dwóch drużyn szerokiej czołówki ligi C3 - tak jak oczekiwano - przyniósł wyrównaną rywalizację. Obu stronom ciężko było przejąć kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Inna sprawa, że gra często była nijaka i można było odnieść wrażenie, iż zespoły na murawę trafiły za karę, wobec czego nie oglądaliśmy nawału akcji.

W stronę So(ńca)

Z upływem czasu delikatnie lepsze wrażenie zaczęło sprawiać SoInteractive SA, któremu w 9 minucie udało się wyjść na minimalne prowadzenie. Po niezłym ataku Konrad Szłapa podał do Radosława Makuły, a ten nie zmarnował szansy. Była to oczekiwana wiadomość dla jego ekipy, bo rywale w końcu musieli zacząć grać ryzykowniej, co dawało więcej swobody przy kontratakach.

Poprawki

Kolejne bramki w tym spotkaniu obejrzeliśmy dopiero po pół godzinie gry i ponownie były one dziełem "Fioletowych". Co dość ważne obie padły po strzałach z najbliższej odległości, gdy najpierw Makuła dobijał próbę Andrzeja Tuleji, a następnie Tuleja uderzenie Szłapy. Mimo że Piotr Osiecki rozgrywał dobre zawody i obronił wiele strzałów, to musiał dać za wygraną przy poprawkach z bliska.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=zgJWHm5RpgM

Link do galerii w "Zdjęcia Google"