WYBORNY KWADRANS

Walczące o medalowe lokaty Delphi już od pierwszego gwizdka ruszyło do lawinowych ataków na bramkę zamykającej stawkę drużyny BKS Team. Zawodnicy w niebieskich koszulkach już po sześćdziesięciu sekundach mogli cieszyć się z prowadzenia, a trafienie autorstwa Tarabuły do maksimum komplikowało beniaminkowi możliwość przerwania złej passy. Na pochwałę zasługuje także Krzysztof Krężołek. Zawodnik znany z występów w AP Sportivo przerwał swoją skuteczną niemoc i dzięki dwóm golom zdobytym na początku potyczki wpisał się na listę strzelców po raz pierwszy od 7 listopada ubiegłego roku.

ZWOLNILI TEMPO

Kiedy jeszcze przed zmianą stron konsekwentnie grające Delphi dorzuciło kolejne trzy trafienia i udawało się na przerwę przy sześciobramkowym prowadzeniu wydawało się, że dwucyfrowe zwycięstwo będzie tylko kwestią czasu. Po przerwie jednak wyżej notowana drużyna postanowiła spuścić z tonu i ograniczyła swoje ofensywne ataki. Wszystko to zaowocowało tylko dwoma golami, jednak pozwoliło odnieść najwyższe zwycięstwo wiosną 2017 roku.

CIĘŻKA WIOSNA BENIAMINKA

Pomimo ambitnej gry do końcowego gwizdka i walki o honorowe tego dnia trafienie obronną ręką ze starć z ofensywnymi zawodnikami BKS Team wyszedł dobrze dysponowany Janiszewski. Tym samym beniaminek przegrywa po raz szósty z rzędu i ze skromnym trzypunktowym dorobkiem zamyka ligową klasyfikację. Zawodnikom ubranym w biało-niebieskie pasy nie pomagają również statystyki. Groniak i spółka przegrywają bowiem bez strzelonego gola po raz pierwszy w historii (to ich 59 FLSowa potyczka).

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=F1U6aIncspo

Link do galerii w "Zdjęcia Google"