Mocny początek

Gracze Bokki weszli w to spotkanie w najlepszy możliwy sposób. Już w pierwszej minucie na rajd prawym skrzydłem zdecydował się Hubert Dural, który posłał w pole karne mocne podanie, które odebrał Marcin Jodłoś i mimo asysty jednego z obrońców CA zdołał umieścić piłkę w siatce. Jak się później okazało była to jedna z niewielu udanych akcji tego zespołu w tym meczu.

Doszli do głosu

Szybko stracona bramka podziałała mobilizująco na "Rekiny", które z minuty na minutę zyskiwały coraz większą przewagę. Gracze CA raz za razem starali się zagrozić bramce Juszczyka, jednak piłkę do jego bramki skierować udało się jedynie Szlachcie. Dopiero pod koniec pierwszej połowie, w odstępie zaledwie dwóch minut, "Rekiny" dołożyły dwa kolejne trafienia i wypracowały sobie tym samym solidną zaliczkę przed drugą odsłoną meczu.

Ważne zwycięstwo

Po zmianie stron CA szybko zdobyło czwartą bramkę, która zupełnie podcięła skrzydła przeciwnikom, którzy już w tym momencie wywiesili białą flagę. Dla "Rekinów" mecz z Bokką był jedną z ostatnich szans, aby przedłużyć nadzieję na utrzymanie. CA pokazało jednak dobrą organizację w defensywie i sporą siłę ognia w ataku. Takie połączenie przyniosło bezproblemową wygraną.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=yf1UWI6yZLs

Link do galerii w "Zdjęcia Google"