Wyrównany początek

Pierwsze minuty meczu nie pokazały jednoznacznie kto jest faworytem. Obydwie drużyny grały czujnie w defensywie i spokojnie rozgrywały piłkę. W końcu jednak to Rafis objął prowadzenie. Dobrze zagrane, dłuższe podanie znakomicie opanował Sieprawski i pokonał bramkarza Football Heaven Bar.

Cyganek pokazał klasę

Ozdobą spotkania była bramka na 2-0 dla Rafisu. Daniel Cyganek przejął piłkę na połowie rywala, podprowadził ją w okolice pola karnego a następnie efektownie podrzucił nad bramkarzem przeciwnika tym samym powiększając przewagę swojego zespołu.

Nieskuteczne próby

Football Heaven Bar ambitnie próbował dogonić swojego przeciwnika. Nie były to jednak udane próby. Graczom w czarnych koszulkach brakowało skuteczności i dokładnego ostatniego podania. Na raty egzekwowali nawet rzut karny. W efekcie zdobyli tylko dwie bramki i ani przez moment na poważnie nie zagrozili przeciwnikowi.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=mU19xw2qPFg

Link do galerii w "Zdjęcia Google"