Dobre zawody

Gracze obu ekip stworzyli ciekawe, wyrównane, toczone w szybkim tempie widowisko. Żadnej ze stron nie udało się na dłużej przejąć inicjatywy i narzucić swojego stylu gry, a akcje co chwilę przenosiły się spod jednego pola karnego pod drugie. Nie brakowało dobrych okazji bramkowych, w związku z czym bramkarze mieli sporo roboty.

Kolejny remis

Gracze Korkociagów.com już trzeci mecz w tym sezonie zremisowali w stosunku 3:3. Gorszą wiadomością jest taka, że drugi raz dali sobie strzelić wyrównującego gola w ostatniej akcji meczu. Podobny przypadek miał miejsce w pierwszym meczu z Płaszowem. Gdyby zachowali oni więcej koncentracji w końcowych fragmentach tych spotkań, to na swoim koncie mieliby cztery punkty więcej i wygodnie zasiadaliby na fotelu lidera.

Uratowany punkt

Bardziej zadowolona z końcowego rozstrzygnięcia może być Vittoria Kraków. Co prawda w trakcie meczu stworzyła sobie nieco więcej sytuacji, jednak to ona przegrywała niemal do samego końca. W ostatniej akcji spotkania dobrą pracę wykonał Adam Śmiały, który przebiegł pół boiska, przy biernej postawie defensywy Korkociagów, i wyłożył piłkę Strzebońskiemu, który posłał ją obok próbującego interweniować Naworola. Dzięki wywalczonemu punktowi Vittorianie zbliżyli się do bezpiecznego miejsca w tabeli na dwa punkty, a mają jeden rozegrany mecz mniej.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=V1tlIhXaocw

Link do galerii w "Zdjęcia Google"