CAŁKOWITA DOMINACJA

Fantastycznie pierwszą część spotkania wspominać będzie Kraków Knights. Gracze w czarnych koszulkach całkowicie dominowali nad boiskowymi wydarzeniami i dokładali kolejne gole zapewniając sobie do przerwy pokaźne i pewne trzybramkowe prowadzenie. Prym w ofensywnych poczynaniach wiódł Piotr Grabski, którego dwa trafienia przybliżyły "Rycerzy" do utrzymania fotelu lidera Ligi C1.

AMBITNIE WALCZYLI

Pomimo niekorzystnego rezultatu w ofensywnych poczynaniach nie zwalniała tempa drużyna JogaBonito, która zaciekle szukała szans na honorowego gola. Sztuka ta udała się na kwadrans przed końcem, a bramka Dłubisza miała być "motorem napędowym" do jak największego zniwelowania poniesionych strat. W końcówce do siatki rywala trafiał już jednak tylko Bartoszek, co spowodowało, że JogaBonito pozostaje w strefie spadkowej, z największą liczbą straconych bramek w całej stawce swojej ligi.

"RYCERZE" NIE ZWALNIAJĄ TEMPA

Konia z rzędem temu, kto spodziewał się, że po siódmym tygodniu rozgrywek Kraków Knights cieszyć się będzie z prowadzenia na trzecim szczeblu rozgrywkowym. Drużyna, która w ostatnich sezonach cudem unikała gry w Lidze D, teraz wiedzie prym w ligowych bojach i pewnie kroczy po upragnione medale. Hattricka w poniedziałkowy wieczór skompletował Marcin Kopczyński. Jeśli utrzyma on wysoką ofensywą formę, może z nadziejami wyczekiwać ważnego starcia z NZS UEK FC.< /p>

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=_GPct9re6Ho

Link do galerii w "Zdjęcia Google"