W komfortowej sytuacji

Po dwóch meczach bez wygranej, gracze NZS wrócili na zwycięską ścieżkę i sięgnęli po trzy punkty. Wygrana z bezpośrednim rywalem w walce o podium pozwoliła im awansować na drugie miejsce w tabeli, a warto zaznaczyć, że mają jeden mecz rozegrany mniej od liderujących "Rycerzy", a więc ich szanse na objęcie w niedalekiej przyszłości przodownictwa w Lidze C1 są całkiem realne.

Dobry mecz

Ani jedni, ani drudzy nie oszczędzali się w tym spotkaniu. Od pierwszego gwizdka mecz toczony był w szybkim tempie, nie brakowało ciekawie konstruowanych akcji ofensywnych, celnych strzałów, parad bramkarskich, nie brakowało zaangażowania. Każdy kto oglądał ten mecz z boku mógł się czuć w pełni usatysfakcjonowany.

Żelazna defensywa

Kluczem do wygranej okazała się bardzo dobra gra NZSu w obronie. Formacja ta był w tym meczu niezwykle trudna do sforsowania dla Tygrysów. Gdy już jednak udawało się pokonać tę przeszkodę to na drodze stawał strzegący dostępu Jan Maślanka, który między słupkami był niezwykle czujny i dał się rywalom zaskoczyć tylko dwa razy. Był pewnym punktem swojej drużyny i zasłużenie zgarnął tytuł dla najlepszego zawodnika meczu.

VIDEO

 http://www.youtube.com/watch?v=eV89w0Ko0cY

Link do galerii w "Zdjęcia Google"