Sędzia:
-
Video:
MISTRZOWSKIE OTWARCIE
Walczący o mistrzowski tytuł Armagedon zgodnie z przedmeczowymi zapowiedziami od początku przejął boiskową inicjatywę i szukał szans do zdobycia premierowej bramki przeciwko walczącym o utrzymanie CCKS Chłopom. Sztuka ta udała się już po dwóch minutach, a trafienie Błauta wydawało się być dobrym prognostykiem do zgarnięcia pełnej puli. Przypuszczenia te potwierdził jeszcze Seremet, który pokonując Karwata udanie zakończył pierwszy kwadrans meczu.
BEZ POMYSŁU NA GRĘ
Z pewnością nie tak spotkanie to wyobrażały sobie CCKS Chłopy. Zawodnicy w granatowych koszulkach nie potrafili przeciwstawić się rywalowi i do minimum ograniczyli ataki na jego bramkę skupiając się na czujnej grze w defensywie. Wszystko to przyniosło opłakane w skutkach efekty - nie dość, że Armagedon jeszcze przed przerwą podwyższył rezultat, to drugą połowę rozpoczął od gola bezpośrednio ze wznowienia autorstwa Kaczmaryka wydającego się już całkowicie rozstrzygać losy potyczki.
GOL NA OTARCIE ŁEZ
W raz z upływającymi kolejnymi minutami obraz spotkania nie ulegał zmianie i rozpędzony Armagedon dokładał kolejne trafienia. Krótkim przerywnikiem okazał się zryw rywali, który przyniósł CCKS Chłopom bramkę honorową. Po dobrym uderzeniu na listę strzelców wpisał się Banaś, chociaż trochę poprawiając zawodnikom w granatowych koszulkach humory po wysokiej porażce. "Pomarańczowi" triumfują po raz piąty i pewnie rozsiadają się na fotelu lidera, budując sobie dwupunktową przewagę nad groźnymi EmiTelem.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=P4DBtOePrUY
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.