Sędzia:

-

Video:

DO PRZERWY ... NA REMIS!

W ciekawie zapowiadającym się spotkaniu dwóch "starych dobrych znajomych" z jesiennych bojów w Lidze D jako pierwsza na prowadzenie wyszła drużyna Black Hawks. "Jastrzębie" dzięki bramce autorstwa Bartłomieja Łomży mogli z nadziejami wyczekiwać szans na upragniony rewanż. Sztukę tą utrudnił jeszcze w pierwszym kwadransie gry Szpilka, gwarantując Wybrzeżom Klatki Schodowej remis, który utrzymany został do kończącego pierwszą część gry gwizdka.

SKUTECZNI W PRZEWADZE

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie i podobnie jak w premierowej odsłonie, tak i teraz zawodnicy w czarnych strojach bardzo szybko objęli skromne prowadzenie. Futbolówkę do bramki strzeżonej przez Kota wpakował Piksaikin, co postawiło Wybrzeże Klatki Schodowej w bardzo trudnym boiskowym położeniu. Mimo to team Zawilińskiego nie złożył broni i pewnie wykorzystując grę w przewadze wyrównał, co gwarantowało spore nadzieję na emocję do końcowego gwizdka.

ROZSTRZYGNĘLI W KOŃCÓWCE

Kluczowa dla losów spotkania okazała się 46 minuta spotkania. Wtedy to faulowany w polu karnym został zawodnik Black Hawks, a arbiter najpierw na dwuminutową przerwę wysłał faulującego Bajołka, a chwilę później krytykującego decyzję Turleja. Przeciwnicy wykorzystali osłabienie to w najlepszy możliwy sposób. Najpierw rzut karny pewnie wyegzekwował Kozak, a niespełna sześćdziesiąt sekund później rezultat ustalił Łomża powodując, że team Ryszarda Kalety udanie zrewanżował się za jesienną porażkę.< /p>

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=yRN2BUubM04

Link do galerii w "Zdjęcia Google"

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!