Sędzia:
-
Video:
Do przerwy 0:1
Pierwsza połowa spotkania zakończyła się po myśli La Furii Roja, która co prawda nie wykorzystała rzutu karnego (niecelny strzał Klimczaka), ale za sprawą trafienia Ziółko, uważnej gry w obronie oraz dobrze spisującego się w bramce Breli (zastąpił zawieszonego za czerwoną kartkę Pastuchę), prowadziła 1:0. Taki wynik zwiastował też jednak trudną przeprawę w drugiej połowie.
W karnych 1:0
To, co nie udało Furii w pierwszej połowie, skutecznie wykonał Zwycięski Skład Kaiserslautern na początku drugiej odsłony. Faulowany w polu karnym był Kawaler, a pewnym egzekutorem "jedenastki" okazał się Sobala. ZSK'97 wyrównał więc stan meczu i od razu poszedł za ciosem. Minutę później po bramce Rupy było już 2:1 dla lidera Ligi C3.
Rozbici w końcówce
Po stracie dwóch goli, w przeciągu dwóch minut gra Furii całkowicie się posypała. ZSK skrzętnie wykorzystało ten fakt i najpierw dzięki kolejnym dwóm trafieniom najlepszego na placu Rupy odskoczyło na dystans trzech goli, a w ostatnich pięciu minutach zawodnicy grający tym razem w zielonych znacznikach, dorzucili do swojego dorobku jeszcze trzy bramki i odnieśli przekonujące zwycięstwo, które pozwoliło zachować 1 miejsce w tabeli.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=3SodHge9hbY
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.