Sędzia:
-
Video:
Problemy kadrowe
YOHO Cats nie byli faworytami spotkania z dobrze prezentującą się drużyną Żubrów, ale gracze tej drużyny dodatkowo nie ułatwili sobie zadania stawiając się na to spotkanie w sześcioosobowym składzie, bez nominalnego bramkarza. Brak możliwości zmian sprawił, że pole manewru było mocno ograniczone i zawodnicy w pomarańczowych koszulkach nie nawiązali w czwartkowy wieczór równorzędnej walki ze swoim rywalem.
Dominacja
Przewaga Żubrów od pierwszych minut nie podlegała dyskusji. Gracze w zielonych koszulkach do przerwy prowadzili 3:0, a w drugiej połowie dołożyli jeszcze sześć kolejnych trafień. Czterech zawodników - Szymon Ostrowski, Wojciech Kowalczyk, Paweł Błaszczyk i Denys Derezhenets ustrzeliło dublet, trafiając dwukrotnie do siatki rywali. YOHO miało swoje okazje do zdobycia choćby honorowej bramki, ale zabrakło skuteczności pod bramką przeciwnika.
Zero po raz pierwszy
Żubry odniosły już czwarte zwycięstwo wiosną i zachowały pozycję wicelidera Ligi D. Po raz pierwszy udało się jednak zachować czyste konto, co może być dodatkowym powodem do zadowolenia. Zupełnie na odwrót wygląda sytuacja YOHO Cats. Gracze w pomarańczowych koszulach nie tylko po raz pierwszy wiosną, ale również w całej historii swoich występów w FLS nie strzeliły nawet jeden bramki, kończąc mecz z zerem pod stronie zysków.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=5r6tAi5bDZ4
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.