Szybkie otwarcie

Już w drugiej minucie Michał Siatka dał prowadzenie Brucie, która nie mogła sobie wymarzyć lepszego początku spotkania. Lider przeważał od pierwszych minut, będąc stroną zdecydowanie aktywniejszą od swojego rywala i udokumentował swoją przewagę jeszcze dwoma trafieniami. Inter schodził na przerwę z bagażem trzech goli i niewiele wskazywało na to by mógł w drugiej połowie odwrócić losy spotkania.

Szybka odpowiedź

Gdy w 35 minucie Michał Kochańczyk pokonał bramkarza rywali, nadzieje graczy Interu na chociażby remis mogły jeszcze odżyć. Odpowiedź Bruty była jednak bardzo szybka, czwarta bramka, autorstwa Krzysztofa Zamojdzika ostatecznie przesądziła o wygranej lidera, który w ostatnich 10 minutach dołożył jeszcze dwa trafienia. Tym samym, gracze w żółtych koszulkach przedłużają passę wygranych do pięciu zwycięstw z rzędu.

Utrzymany fotel

W równolegle toczącym się spotkaniu, Sensusmed Canarinhos pokonał wysoko Osiedle Fi, więc dwójka liderów solidarnie wygrała swoje mecze, powiększając przewagę nad resztą stawki. Bruta utrzymała fotel lidera, choć bilans bramkowy obu tych zespołów jest bardzo podobny. Inter poniósł drugą porażkę w sezonie, ale wydaje się, że najtrudniejsze mecze są już na nim i trzecie miejsce jest jak najbardziej w jego zasięgu, a okazja do rewanżu na Brucie i Sensusmed pojawi się w rundzie rewanżowej.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=7ZlcliBhZek

Link do galerii w "Zdjęcia Google"