SZCZĘŚLIWE PROWADZENIE

Z pewnością nie tak pierwsze minuty spotkania wyobrażało sobie Browanje!, które w pierwszym kwadransie gry nie dość, że nie potrafiło wyjść na prowadzenie z dużo niżej notowanymi Zielonymi Muchomorami, to jeszcze może mówić o olbrzymiej dozie piłkarskiego szczęścia, gdyż ligowy "outsider" stworzył sobie kilka fenomenalnych szans do otwarcia wyniku. Pomimo zaskakującego początku wszystko wróciło do normy jeszcze przed przerwą, a gol Grzesiaka dawał faworytowi nadzieję na wysoki triumf.

UPRAGNIONE WYRÓWNANIE

Kiedy wydawać się mogło, że kolejne bramki dla Browanje! wydają się być tylko kwestią czasu po raz kolejny bardzo pozytywnie zaskoczyły tego dnia Zielone Muchomory. Po strzale Mirosława Opacha niżej notowana drużyna zasłużenie wyrównała stan pojedynku i udowodniła tym samym, że zamierza w środowy wieczór powalczyć o premierowy FLSowy punkt w swoim siedemnastym boju.

ROZWIĄZAŁ WOREK Z BRAMKAMI

Dziesięć minut - tyle potrzebowali zawodnicy Browanje! by całkowicie pozbawić złudzeń o korzystnym rezultacie ambitne Zielone Muchomory. Prym w tych poczynaniach wiedli Szymakowski i Strzępek, którzy zdobywając solidarnie po dwa gole, sprawili, że to zawodnicy w czarno-pomarańczowych strojach mogli dopisać do swojego konta komplet trzech punktów. Tym samym zespół ten dołącza do ligowej czołówki i z czterema wygranymi znajduje się tuż za ligowym podium. Przegrani opuszczają obiekt KS Nadwiślan z nadziejami na przełamanie niekorzystnej passy w zbliżających się potyczkach z sąsiadami z dolnych rejonów klasyfikacji.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=QBwb3TZXVQA 

Link do galerii w "Zdjęcia Google"