Sędzia:
-
Video:
PRZEWAGA BEZ POKRYCIA
Olbrzymią przewagę w pierwszej części gry w ciekawie zapowiadającym się starciu w Lidze C zdobyły SkillsMed Bezpieczniki, której nie potrafiły jednak przełożyć na premierowe tego dnia trafienie. Świetnie między słupkami Black Hawks spisywał się Michael Dolan, który uchronił ambitnego beniaminka przed utratą gola. Tym samym obie drużyny udały się na przerwę przy zerowym dorobku strzeleckim, co zapowiadało spore emocje w drugiej połowie.
DOPIĄŁ SWEGO
Wedle zasady - niewykorzystane okazje lubią się mścić, Black Hawks najpierw nie dość, że nie wykorzystało fenomenalnej okazji do otwarcia wyniku, to niespełna sześćdziesiąt sekund później musiało pogodzić się z utratą gola. Futbolówkę z własnego pola karnego zagrał Kołacz, a ta trafiła do walczącego o nią Roberta Piwowarczyka, który najpierw wygrał główkowy pojedynek z rywalem, a potem po indywidualnym rajdzie uderzył nie do obrony tuż obok słupka.
BEZCENNY TRIUMF
Pomimo ambitnych ataków Black Hawks nie potrafiło do końca spotkania sforsować defensywy przeciwnika i opuściło obiekt Com-Com Zone pokonane. Tym samym Bezpieczniki okazują się górą w hitowym starciu "o sześć punktów" i meldują się na wysokiej drugiej lokacie tuż za rozpędzonym EmiTelem. Drużyna Ryszarda Kalety przegrywa po raz trzeci w tym sezonie i co raz bardziej oddala się od prowadzącej stawki. Co gorsze, po raz pierwszy w historii kończy spotkanie bez strzelonej bramki, co nie może napawać optymizmem przed kolejnymi wiosennymi meczami.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=nih33cSKdEA