Sędzia:
-
Video:
Szybkie otwarcie
Starcie jeszcze na dobre się nie rozkręciło, a już mieliśmy w nim pierwszą bramkę. Już w 2. minucie Rafis przeprowadził kontrę, którą skutecznie wykończył Mariusz Adamczyk. Dla bardzo osłabionego kadrowo GDA był to najgorszy możliwy początek i nie najlepszy prognostyk na pozostałą część spotkania. Jednak w kolejnych minutach, mimo częstych prób, Rafisowi nie udało się podwyższyć prowadzenia i z czasem mecz zaczął się coraz bardziej wyrównywać.
Ręce pełne roboty
Jednym z bohaterów GDA Investment był w tym meczu niewątpliwie strzegący dostępu do bramki Michał Siwiecki. Raz za razem był on "zatrudniany" przez rywali, jednak był w piątkowy wieczór bardzo dobrze dysponowany i tylko z jednej sytuacji nie udało mu się wyjść obronną ręką. To w głównej mierze jemu Grzegorz Gęgotek i spółka zawdzięczają jeden punkt, tym bardziej, że to właśnie Siwiecki zainicjował akcję, po której padła wyrównująca bramka.
Napór w końcówce
Przez większą część meczu to Rafis był stroną dominującą, ale ostatnie 10 minut meczu należało już do graczy GDA Investment. Atakowali oni w tym okresie zdecydowanie częściej, stworzyli sobie kilka okazji do strzelenia bramki, ale wyrównać udało im się dopiero na trzy minuty przed końcowym gwizdkiem. Czasu na zdobycie zwycięskiej bramki było więc niewiele, ale i tak GDA miało wyśmienitą okazję do zgarnięcia trzech punktów. Strzał Mateusza Poznańskiego, w jednej z ostatnich akcji meczu, z linii bramkowej wybił jednak obrońca Rafisu.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=zp70scMcgIo
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.