Rafis B

Rafis B

Data:

13-04-2017 / 00:00

8 - 3

Sędzia:

-

Video:

SKROMNIE ... LECZ PEWNIE!

Od początku spotkania sporą boiskową przewagę osiągnął Rafis B, który raz po raz nękał bramkę Wojciechowskiego. Na pochwałę zasługuje przy tym postawa defensywy i Życzkowskiego, która po pierwszej części gry mogła legitymować się czystym kontem. Zawodnicy w zielonych strojach trafiali do siatki przeciwnika dwukrotnie. Gole autorstwa Kękusia wydają się być najmniejszym wymiarem kary, jaki zebrać mogła w pierwszej połowie ekipa ZP Tartak.

PODWYŻSZYLI WYNIK

Po zmianie stron druga ekipa Rafisu B od początku wykazywała się dużo większą skutecznością i w niespełna dziesięć minut dorzuciła do swojego dorobku aż pięć goli. Na spore słowa pochwały zasługuje wspomniany już wyżej Kękuś, który skompletował hattricka, jak i świetnie grający w środku pola Michał Bojanowicz. Dorzucając do tego dwa trafienia Wąsika jasnym stało się, że końcowy rezultat oscylować będzie w granicach dwucyfrówki.

WALCZYLI DO KOŃCA

Pomimo niekorzystnego rezultatu ZP Tartak usilnie próbował zdobyć honorową bramkę i chociaż trochę poprawić sobie humory po wysokiej porażce. Pomóc w tym miało rozprężenie, które zaprezentował Rafis B w ostatnich minutach. Zaowocowało to aż trzema bramkami dającymi zawodnikom w żółtych koszulkach nadzieję na powrót na właściwe tory już w premierowym poświątecznym boju. Wedle powiedzenia - "pierwsze koty za płoty" team Bojanowicza po nienajlepszym początku pewnie kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Wszystko wskazuje na to, że podobny scenariusz z Wojownikami Wódy wydaje się prawdopodobny.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=p1hY9h7VmGA

Link do galerii w "Zdjęcia Google"

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!