W oczekiwaniu na wyrok

W tym meczu był jeden faworyt – Addent, który pewnie punktuje kolejnych rywali. Po drugiej stronie barykady Zielone Muchomory, mające na swoim koncie zero punktów. W związku z tym początek meczu nikogo nie zaskoczył i Addent szybko objął prowadzenie po strzale Smbatyana. Kilka chwil później wynik typowo futsalowym uderzeniem podwyższył Kaczmarczyk.

Spokojnie do przerwy

Mimo miażdżącej przewagi Addent nie wykazał się dużą skutecznością. Zawodnicy tej ekipy oddali mnóstwo strzałów, raz po raz niepokojąc bramkarza Muchomorów jednak w większości były to uderzenie niecelne. W efekcie do przerwy prowadzili 4-0 i był to najniższy wymiar kary.

Skutecznie w drugiej połowie

Dużo lepiej pod kątem strzeleckim wyglądała druga połowa meczu. Padło w niej 9 bramek – wszystkie dla Addentu który pewnie rozgromił swojego rywala ani przez moment nie czując się zagrożonym. Warto podkreślić duży udział w wygranej strzelca czterech bramek Andrzeja Pierwoły oraz Michała Nawrockiego, który do czterech trafień dołożył cztery asysty.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=Rqj3IIRIqk8

Link do galerii w "Zdjęcia Google"