Pod kontrolą Lisów

Choć Furia odpowiedziała na pierwszego gola Pustynnych Lisów, to jednak mecz pod kontrolą mieli zawodnicy w pomarańczowych koszulkach, którzy prowadzili najpierw 3:1, a potem po kolejnych trzech golach zdobytych w krótkim odstępie czasu już 6:2.

W przewadze do szatni

Ostatnie słowa w pierwszej połowie należały jednak do Furii. Najpierw w 24 minucie hattricka skompletował Ziółko, a minutę później dystans do rywali zmniejszył Zatoń. Oba te gole padły, gdy "Hiszpanie" grali w przewadze po żółtej kartce rywali.

Błędy w obronie

Udany finisz pierwszej połowy nie był jednak zapowiedzią odrobienia strat przez Furię, a mecz nadal odbywał się pod dyktando Lisów, które nie pozwoliły zbliżyć się rywalom na bliski dystans bramkowy. Słynąca niegdyś z żelaznej konsekwencji defensywa ekipy w czerwonych koszulkach popełniała proste błędy i nie była w stanie zatrzymać dysponujących sporym ofensywnym potencjałem Lisów. Pustynne w drugiej połowie dołożyły trzy gole i odniosły przekonujące zwycięstwo. 6 z 9 goli ekipy w pomarańczowych koszulkach padło łupem Florka i Dudzika, którzy skompletowali po hattrikcu.

VIDEO

 http://www.youtube.com/watch?v=I8eEP56OHIc

Link do galerii w "Zdjęcia Google"