Tak jak miało być

Faworyzowana przed pierwszym gwizdkiem ekipa Sport Consulting szybko wzięła się do pracy i po dwóch trafieniach Chodźki po zaledwie 4.minutach prowadziła 2:0. Dla rywali mecz się jeszcze na dobre nie zaczął a wynik już był bardzo niekorzystny. Gracze Korkociagów nie rozpaczali jednak zbyt długo z powodu słabego początku i błyskawicznie doprowadzili do wyrównania, a po kilku minutach wykorzystali małe zamieszanie jakie powstało w szeregach Sport Consulting i wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca.

Brama, że głowa mała!

Na początku drugiej części gry Korkociagi.com podwyższymy prowadzenie. W pole karne dośrodkował Nazar Mykhailynyn, a tam kapitalnie do strzału złożył się Tomasz Gromadzki, który uderzył nożycami i nie dał bramkarzowi rywali najmniejszych szans na skuteczną interwencję. Chyba nie dało się tego zrobić lepiej!

Głową w mur

Sport Consulting na kwadrans przed końcem meczu zdobyło kontaktową bramkę, ale mimo sporego zapasu czasu wyrównać się już nie udało. Mimo prawdziwego oblężenia bramki Naworola w tym okresie i licznych sytuacji bramkowych nie udało się ani razu umieścić piłki w siatce, a druga porażka z rzędu stała się faktem. Na szczęście dla SCG rywale do czołowych lokat w Lidze C1 także potracili już punkty, dlatego kolejna niespodziewana porażka jeszcze nie niesie ze sobą ograniczenia szans na końcowy triumf.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=hCCPOLO7188

Link do galerii w "Zdjęcia Google"