Sędzia:
-
Video:
Niewykorzystane okazje
Od pierwszych minut to Zabankuj.pl miało przewagę, tworząc sobie szybko kilka dogodnych sytuacji strzeleckich, ale zawodnikom tej drużyny brakowało skuteczności w pierwszych minutach meczu. Najpierw, wydawałoby się idealnej okazji nie wykorzystał kapitan Jakub Zasada, który przeniósł piłkę nad poprzeczką, a chwilę później w dwóch bliźniaczych sytuacjach o centymetry pomylił się Sebastian Stachel.
Co się odwlecze..
To co nie udało się snajperowi Zabankuj w czystych sytuacjach, powiodło się w mniej oczekiwanym momencie. Po wydawałoby się niegroźnym strzale Sebastiana Stachela, śliska piłka sprawiła psikusa Pawłowi Sekule i wpadła do siatki. Od tej pory graczom Zabankuj grało się już łatwiej i ostatecznie licznik ich bramek zamknął się na sześciu trafieniach. Hat-tricka skompletował zarówno Sebastian Stachel, jak i Dominik Święch, a Grupie Partner nie udało się zdobyć nawet honorowej bramki. Co gorsze, gracze tej drużyny popełniali proste błędy w obronie, które przeciwnik wykorzystywał z zimną krwią.
Lider
Zabankuj.pl skorzystało na potknięciach Sław-Montu oraz Valposiano i dzięki czwartkowej wygranej awansowało na fotel lidera Ligi B2. Co więcej, gracze tej drużyny uczynili to w świetnym stylu, grając na zero z tyłu i nie dając szans solidnej Grupie Partner. Jeśli Zabankuj.pl w kolejnych meczach nadal będzie prezentowało podobną formę, to marsz ku Lidze A może niedługo nabrać realnych kształtów.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=1kU0XMv_WOc
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.