Nowa rola?

Brak nominalnego bramkarza na meczach ISTV sprawia, że między słupkami z konieczności po raz kolejny musiał stanąć Bartłomiej Batko. O ile w pierwszym meczu piłkę z siatki wyjmował aż piętnastokrotnie, o tyle ze starcia z Rafisem B może być bardzo zadowolony. Rozegrał naprawdę dobre spotkanie, kilka razy ratował swój zespół przed utratą bramki i generalnie był pewnym punktem drużyny.

Udane transfery

Na meczu z Rafisem B pojawiło się w zespole ISTV aż trzech nowych zawodników. Każdy z nich wniósł coś pozytywnego do gry, dlatego ruchy te należy jak narazie zaliczyć skautom ISTV na plus. Wyróżniał się zwłaszcza Norbert Stasz, który sprawiał sporo kłopotów obrońcom rywali, często się im urywając i stwarzając spore zagrożenie. Ostatecznie spotkanie zamknął z dorobkiem dwóch strzelonych bramek, jednej asysty oraz mianem najlepszego zawodnika spotkania.

Mało sytuacji

Gracze Rafisu B przespali trochę pierwszą część meczu, w której byli mało aktywni i stwarzali niewiele zagrożenia pod bramką przeciwnika. Sytuacja uległa poprawie po zmianie stron, ale tym razem z kolei brakowało skuteczności. Początek sezonu nie jest więc dla tej drużyny specjalnie udany i po dwóch kolejkach ma ona zerowy dorobek punktowy.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=xNyx4csgZoU

Link do galerii w "Zdjęcia Google"