Mocno od początku

Piłkarze Interu Kraków mając pewnie jeszcze w pamięci zeszły sezon, kiedy to przeplatali dobre mecze ze słabymi nowy sezon chcieli otworzyć okazałym zwycięstwem. Za przeciwnika mieli drużynę debiutantów, po której w zasadzie nie wiedzieli czego się mogą spodziewać. Dlatego też od samego początku meczu narzucili swoje tempo gry i już po 11 minutach prowadzili 4:0 nie pozostawiając rywalowi złudzeń, kto zejdzie z boiska jako zwycięzca.

Brak doświadczenia

Inter Kraków od początku do końca meczu dyktował swoje warunki gry. Zawodnikom Osiedla Fi wyraźnie brakowało doświadczenia i obycia na FLS-owych boiskach. Często gubili ustawienie w defensywie, co skutkowało otwieraniem wolnych przestrzeni rywalom. W dodatku zdarzało im się popełniać fatalne błędy jak np. bramkarzowi, który w wydawałoby się prostej sytuacji nie zdołał złapać piłki, prezentując tym samym bramkę Interowi.

Roszady w bramce

Patrząc na wyniki z zeszłego sezonu, tylko raz udało się zawodnikom Interu Kraków zachować czyste konto. W dzisiejszym meczu w bramce mogliśmy oglądać zawodnika, który w zeszłym sezonie stanowił trzon defensywy Interu. Jego interwencje w tym meczu oraz zachowanie czystego konta może sprawić, że wyląduje już na stałe w bramce, bo widać że ma do tego odpowiednie predyspozycje.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=UFcbjjUOPa8

Link do galerii w "Zdjęcia Google"