UDANY POCZĄTEK

Pierwsze minuty czwartkowej potyczki należały do Pelikanów, które już po dziesięciu minutach mogły cieszyć się z dwubramkowego prowadzenia. Nie mała w tym zasługa Mateusza Górskiego, który stał się autorem obu goli. Przy pierwszym wykorzystał on świetne podanie Macieja Cięciela, przy następnym natomiast nie zmarnował dogrania Ruchały. Tym samym zawodnicy w błękitnych koszulkach zbudowali sobie sporą przewagę, która zapewnić miała premierowe wiosną zwycięstwo.

ZBYT KRÓTKI ZRYW

Końcowka pierwszego kwadransa należała do drugiej drużyny Rafisu, która szukała szans na pierwsze w historii swoich FLSowych występów trafienie. Sztuka ta udała się za sprawą Filipa Dudy, który skierował futbolówkę do bramki obok bezradnego Kubiaka. Na bramkę tą jednak w najlepszy możliwy sposób odpowiedziały Pelikany, które jeszcze przed przerwą dołożyły dwa gole i w wybornych humorach udały się na przerwę.

PEWNE ZWYCIĘSTWO

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie i dominującą strona pozostawały wciąż Pelikany, które wydawały się mieć pełną kontrolę nad przebiegiem boiskowych zdarzeń. Zawodnicy w błękitnych koszulkach dorzucili dwa trafienia, na które tylko jednym był w stanie odpowiedzieć Michał Bojanowicz. Tym samym Rafis B zalicza spory falstart na początku swojej FLSowej przygody i z pewnością nie może już doczekać się szansy rewanżu w ciekawym boju z ISTV Sport.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=sC5q-3VTSr4

Link do galerii w "Zdjęcia Google"