Sędzia:
-
Video:
Przybyli licznie
Oba zespoły potraktowały to spotkanie bardzo poważnie. Jedni i drudzy nie mieli najmniejszych kłopotów kadrowych, a liczne zmiany zapowiadały walkę na całego, przez pełne 50 minut. Nieco osłabiony na mecz przybył Amadeus, w szeregach którego zabrakło Oleksaka, Sarzyńskiego oraz Szabata, a więc ważnych ogniw drużyny. Zastępcy spisali się jednak więcej niż dobrze.
Dobry kwadrans
Gracze Black Hawks z animuszem przystąpili do tego meczu i starali się jak najszybciej zdobyć bramkę. Sztuka ta udała się za sprawą Łomży już w 6 minucie. W ciągu kilku kolejnych minut "Jastrzębie" miały kolejne dobre szanse na strzelenie bramki, ale piłkę w siatce udało się umieścić jeszcze tylko raz, a Amadeus odpowiedział trzema trafieniami.
Ważna wygrana
Amadeus przetrwał napór rywali z pierwszego kwadransa spotkania i stopniowo co raz bardziej dochodził do głosu. Co prawda jego przewaga nie była duża, ale pewna. Zawodnicy Amadeusa kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń, a gdy od czasu do czasu pozwalali przeciwnikom na stworzenie zagrożenia to na wysokości zadania stawał Urbański. Wywalczone trzy punkty pozwolą wysoko mierzącemu Amadeusowi zachować ścisły kontakt z ligową czołówką.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=ynVvBMf-sdY
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.