Rewanż wzięty

W zeszłym sezonie obie drużyny spotkały się na inaugurację sezonu w meczu, który był debiutem Cybermachiny w Lidze A. We wspomnianym spotkaniu górą był Amber, mimo iż ówczesny beniaminek nie odstawał od bardziej doświadczonego rywala, jednak zabrakło mu skuteczności by zakończyć ten pojedynek z jakąś zdobyczą punktową. Cybermachina po upływie pół roku wzięła rewanż, wygrywając tym razem zdecydowanie, choć ponownie bramek mogłoby być jeszcze więcej.

Najmniejszy wymiar kary

Cybermachina od pierwszych minut posiadała przewagę, a w pierwszej połowie dwie z wielu stworzonych okazji zakończyły się bramkami. Najpierw Krzysztof Chromiec, a następnie Kacper Kęska, po odbiorach piłki w środkowej strefie boiska, skutecznie wykańczali indywidualne akcje. Amber przed przerwą miał ogromne problemy ze stwarzaniem zagrożenia pod bramką Bartosza Dybały, a wynik 0:2 był najmniejszym wymiarem kary ze strony Cybermachiny.

Rozwiązany worek w końcówce

W drugiej połowie Cybermachina nadal posiadała przewagę, ale aż do ostatnich 10 minut nadal brakowało jej skuteczności by dobić rywala. Worek z bramkami na dobre rozwiązał się dopiero w końcówce meczu, kiedy po dwa trafienia zaliczyli ponownie Chromiec i Kęska. Sukces w postaci zwycięstwa miał tym razem dwóch ojców, bo to właśnie ten duet poprowadził Cybermachię do drugiego zwycięstwa w sezonie. Już przy stanie 0:7, dublet ustrzelił również Artur Burkiet, zapewniając Amberowi honorowe dwa trafienia.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=7CuB8IgwU4I

Link do galerii w "Zdjęcia Google"