Sędzia:
-
Video:
MISTRZOWSKI PIERWSZY KWADRANS
Podrażniony zeszłotygodniową porażką z Armagedonem Amadeus od pierwszej minuty przejął boiskową inicjatywę i całkowicie zdominował przebieg spotkania bardzo szybko budując sobie sporą przewagę. Trzy bramki w pierwszych piętnastu minutach wydawały się być wystarczającą zaliczką pozwalającą z nadziejami wyglądać premierowych wiosennych punktów. Nie mała w tym zasługa Pawła Tryki, który we wtorkowy wieczór swoje FLSowe statystyki podreperował kolejnym już hattrickiem.
MATUSIK TO ZA MAŁO...
W szeregach Bezpieczników na pochwałę zasługuje Paweł Matusik. Zawodnik ten "dwoił się i troił" raz po raz nękając bramkę Urbańśkiego, jednak zdobyte przez niego dwa gole okazały się niewystarczające w kwestii wywalczenia chociażby remisu. Jeśli z jego wybornej dyspozycji przykład wezmą koledzy z formacji ofensywnej gracze w granatowych koszulkach bedą mogli powalczyć o najwyższe cele.
ZNÓW ZWYCIĘZCY
Amadeus odnosi pewne i przekonujące zwycięstwo awansując tym samym do górnej połówki tabeli. Co ciekawe, była to czwarta bezpośrednia potyczka pomiędzy obiema zespołami i już trzecia wygrana przez "Fioletowych". Po dwóch wygranych bojach Bezpieczniki okazały się górą jesienią zeszłego roku. Tym razem jednak znów opuszczają obiekt Com-Com Zone jako pokonani i wyczekują już możliwej szansy rewanżu w kolejnym sezonie.< /p>
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=BtYq8LQ7TQk