Haftkomp

Haftkomp

Data:

20-03-2017 / 00:00

0 - 3

Sędzia:

-

Video:

DO PRZERWY ... BEZ GOLI

367 dni - tyle czekać musiały na kolejną bezpośrednią potyczkę oba zespoły, które ostatnio zmierzyły się ze sobą wiosną 2016 roku. Wtedy po ciekawym boju minimalnie wygrał Kaprin Kraków, który i teraz szukał swoich szans do otwarcia wyniku. Na listę strzelców wpisywać również próbował się Haft komp, jednak zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku wszystko to nie przyniosło zadowalającego skutku i sprawiło, że oba zespoły udały się na przerwę przy bezbramkowym rezultacie.

NA KŁOPOTY ... MAREK BUSZKO!

Początek drugiej części gry należał do Kaprinu Kraków, który nareszcie "dopiął swego" i wyszedł na skromne, jednobramkowe prowadzenie. Futbolówkę z autu fenomenalnie dograł Micygała, dopadł do niej Marek Buszko i pewnym strzałem pokonał golkipera Haft kompu.

WYBORNA KOŃCÓWKA

Ostatnie minuty to ataki Haft kompu, które doprowadzić miały do wywalczenia upragnionego remisu. Końcowy efekt okazał się jednak zgoła odmienny i zawodnicy w brązowych koszulkach nie dość, że nie pokusili się o premierowe tego dnia trafienie, to jeszcze po bramkach Kucia i Furmanka stracili kolejne dwa gole, które całkowicie rozstrzygneły losy pojedynku i sprawiły, że Kaprin Kraków opuścił obiekt KS Nadwiślan bogatszy o trzy punkty.< p>

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=qarJeIK2uoA

Link do galerii w "Zdjęcia Google"

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!