Krótkie prowadzenie

"Siermiężni" starali się, zwłaszcza w pierwszej połowie, nawiązać walkę z faworyzowanym przeciwnikiem i udało im się nawet w 10. minucie meczu wyjść na prowadzenie 2:1. Korzystnego dla siebie rezultatu nie utrzymali jednak zbyt długo, ponieważ po zaledwie trzech minutach wyrównał Katarzyński, który niedługo później wyprowadził swój zespół na ponowne prowadzenie, którego GEO tym razem już nie oddało.

Duży potencjał

Zespół GEO-ZENITu zaprezentował się w tym spotkaniu z bardzo dobrej strony w ofensywie. Widać było, że GEO ma naprawdę szeroki wachlarz wyćwiczonych schematów oraz zagrań, którymi stara się zaskoczyć przeciwnika. Ponadto wielu zawodników dysponuje naprawdę wysokimi umiejętnościami piłkarskimi, przez co możliwości w ataku jest jeszcze więcej.

Osamotniony

Zdecydowanie najjaśniejszym Żymły był w tym meczu Przemysław Kapera. Zaliczył bardzo udany występ przeciwko GEO, strzelając cztery bramki oraz dokładając do tego dwie asysty. Często zatrudniał Wałacha, a całej defensywie GEO-ZENITu napsuł naprawdę sporo krwi. Niestety zbyt często w atakach był osamotniony, przez co "Siermiężni" niejako sami skazali się na porażkę.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=2e5rV_vYGR0

Link do galerii w "Zdjęcia Google"