Sędzia:
-
Video:
RAZ … DWA… TRZY!
Po udanym jesiennym premierowym sezonie na trzecim szczeblu rozgrywkowym Contel Team nie zamierzał zwalniać tempa i od początku walczyć o poprawę siódmej lokaty. Bardzo boleśnie przekonało się o tym FC Butchers, które już po kilku minutach przegrywało różnicą trzech goli. Nie mała w tym zasługa Mariusza Kabata, który zdobywając tego dnia cztery bramki zasłużył na tytuł gracza spotkania.
CAŁKOWITA DOMINACJA
Po zabójczym pierwszym kwadransie Contel Team zwolnił nieco ofensywne tempo i całkowicie kontrolował przebieg pojedynku. Zawodnicy w pomarańczowych koszulkach dorzucili jeszcze kolejne gole czym udowodnili, że byli tego dnia drużyną o klasę lepszą. Oprócz wspomnianego wyżej Kabata, na słowa pochwały zasługują dobrze grający Sewiło i Jawor. Jeśli cała trójka utrzyma wysoką formę team może walczyć wiosną o najwyższe cele.
FALSTART WETERANÓW
Z pewnością nie tak pierwszy tydzień rozgrywek wyobrażało sobie FC Buthcers. „Filmowcy” w poniedziałek minimalnie ulegli Czarnemu Lotosowi, a w czwartkowy wieczór po bezbarwnej grze przegrali z Contel Teamem nie zdobywając nawet bramki. Dobrym podsumowaniem defensywnej dyspozycji wydaje się być samobójcza bramka Antosika, która udowodniła, że zawodnicy w czarnych strojach wciąż nie mogą powrócić do wysokiej formy. Jeśli nie zmienią tego stanu rzeczy, a na boisku nie będzie obecny Bekas zespół ten może mieć problem z wywalczeniem bezcennych w kwestii utrzymania punktów.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=ERugP0ADmXw
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.