GOL DO SZATNI

Debiutujące w wiosennych rozgrywkach eLCe od początku spotkania zbudowało sobie skromną przewagę, która poprowadzić miała do upragnionego triumfu nad Czarnym Lotosem. Pomimo tego team Wołoszyna przez długi okres czasu nie potrafił pokonać bramkarza przeciwników i wydawało się, że obie ekipy zejdą na przerwę przy bezbramkowym remisie. Wtedy przypomniał o sobie Niemiec, który pewnym strzałem tuż przy słupku otworzył rezultat i wyprowadził zawodników w czerwonych koszulkach na zasłużone prowadzenie.

POSZLI ZA CIOSEM

Dobrze prezentujące się eLCe nie zamierzało spuszczać z boiskowego tonu i od początku drugiej połowy szukało szans na podwyższenie wyniku. Ta sztuka udała się już po niespełna sześćdziesięciu sekundach dzięki trafieniu Lewickiego, które wydawało się całkowicie odbierać Czarnemu Lotosowi chęci do gry i walki o korzystny rezultat.

SKUTECZNA KOŃCÓWKA

Kolejne minuty to mądra gra eLCe, które skupiło się na utrzymaniu wyniku i grając dobrze w defensywie nie dopuszczało rywali do swojego pola karnego. Pomimo mądrej defensywnej postawy Wołoszyn i spółka szukali szans na kolejne gole, które przyniosły skutek w ostatnich minutach czwartkowej potyczki. Trafienia Sargi i wspomnianego już wyżej Niemca całkowicie przesądziły losy meczu i sprawiły, że to eLCe dopisuje do swojego dorobku pełną pulę.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=xD3IgyEZvX4

Link do galerii w "Zdjęcia Google"