DOPIĘLI SWEGO

Powracające na trzeci szczebel rozgrywkowy AS Romy od początku szukały swoich szans do objęcia prowadzenia z Vittorią Kraków. Spadkowicz z Ligi B nie potrafił poradzić sobie z dobrze dysponowanymi graczami w zielonych koszulkach i przegrywał już różnicą trzech goli. Z dobrej strony pokazał się debiutujący w nowych barwach Maciej Jędrychowski, który kompletując hattricka udowodnił, że będzie jednym z kluczowych zawodników w szeregach swojego teamu i od jego dyspozycji zależeć może kwestia wysokiej lokaty w nowej, "trzecioligowej" rzeczywistości.

GOLE DO SZATNI

Kiedy wydawało się, że niezagrożone AS Romy udadzą się na przerwę z bezpieczną przewagą do głosu doszła Vittoria Kraków, która postanowiła spróbować swoich szans na poprawę rezultatu. Dwa gole tuż przed zmianą stron, w tym celne uderzenie z rzutu wolnego Cerka dało nadzieję na odmianę rezultatu i poprawę humoru po niezbyt udanej jesieni.

ROZBICI PO PRZERWIE

Na kłopoty... Jacek Bik! Kapitan AS Romów w drugiej części gry postanowił wziąć boiskowe sprawy w swoje ręce i w dziesięć minut skompletował hattricka odbierając tym samym całkowicie swoim przeciwnikom chęci do gry. Zbudowana przewaga pozostała niezagrożona do końcowego gwizdka i tym samym zawodnicy w zielonych koszulkach odnotowują wymarzony wiosenny start. W zupełnie innych nastrojach obiekt opuściła Vittoria Kraków, która na triumf czeka już od 30 maja zeszłego roku.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=qHafxihNj8M

Link do galerii w "Zdjęcia Google"