Sędzia:
-
Video:
Czuli respekt
Poniedziałkowy rezultat osiągnięty przez zespół Doitbetter z pewnością mógł zawrócić w głowie zawodnikom Porty Kraków, którym zapewne towarzyszył lekki stres przed meczem również dlatego, że był to dla nich debiut na drugim szczeblu rozgrywek. W początkowej fazie meczu potrafili jednak postawić się faworytowi i grać jak równy z równym. Niestety „im dalej w las” tym było coraz gorzej.
Szybsza gra
Po wyrównanym początku w pewnym momencie meczu Jakub Woźniak poprosił swoich kolegów o szybszą grę. Jego prośby zostały wysłuchane i chwile później sam wpisał się na listę strzelców, najpierw urywając się obrońcom przy rzucie rożnym, a następnie dopełniając formalności i umieszczając piłkę w pustej bramce po fatalnym błędzie bramkarza. W dalszej części meczu zdołał dołożyć jeszcze dwie bramki, a także miał bardzo duży udział w pozostałych trafieniach i dzięki temu został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu.
Walczyli o honorową bramkę
Z pewnością nie można obojętnie przejść obok ambitnej postawy Porty Kraków. Pomimo tego, że tracili kolejne bramki to ciągle dążyli do strzelenia choćby jednego honorowego gola. Ich starania zostały w końcu nagrodzone. Drużyna Doitbetter po dwóch meczach jak najbardziej zasłużenie zajmuje fotel lidera z bilansem po dwóch meczach 26:3 (!) i daje tym samym wyraźny sygnał reszcie stawki, co do tego jakie ma zamiary na ten sezon.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=esaFChsSVCU
Link do galerii w "Zdjęcia Google"
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.