SKUTECZNI ZE STAŁYCH FRAGMENTÓW

Pogromcy faworytów w bieżącej edycji Pucharu Ligi znów zaskoczyli wyżej Adgosklep.pl i objęli jako pierwsi boiskowe prowadzenie. Amadeus w pierwszej połowie całkowicie rozmontował defensywę przeciwnika perfekcyjnie wykonując rzuty rożne. Dawały one dwukrotnie minimalną przewagę, a dzięki skutecznemu wykończeniu ich przez Mękala i Trykę „Fioletowi” wciąż mogli liczyć na walkę o Puchar.

BŁYSKAWICZNE ODPOWIEDZI

Pomimo zadanych ciosów Adgosklep.pl nie składał broni i bardzo szybko szukał szans na doprowadzenie do remisu. Sztuka ta w pierwszej części gry udawała się dwukrotnie. Najpierw na bramkę Mękala błyskawicznie wręcz odpowiedział Sikora, a tuż przed zapraszającym na przerwę gwizdkiem sposób na pokonanie golkipera Amadeusa znalazł Jakub Grudzień, co zapowiadać musiało olbrzymie emocje w drugiej części spotkania.

ROZSTRZYGNĘLI PO PRZERWIE

Boiskowy horror do ostatnich sekund? Nie tym razem! Nauczony piłkarskimi doświadczeniami Amadeus postanowił zadbać o sporą zaliczkę i rozstrzygnąć losy potyczki odpowiednio wcześniej. Trzy gole w ostatnich dziesięciu minutach sprawiły, że to zawodnicy w fioletowych koszulkach mogli rozpocząć zasłużone świętowanie i wznieść puchar, który staje się najlepszym uzupełnieniem średnio udanej jesieni. Oprócz tego najbardziej wartościowym graczem turnieju wybrany został kapitan – Paweł Tryka, który uplasował się również w czołowej trójce najskuteczniejszych strzelców. Tym samym Adgosklep.pl przegrywa po raz pierwszy od osiemnastu spotkań i z respektem podejść musi do nowej – wiosennej C ligowej rzeczywistości.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=KeOPheniABo