Sędzia:
-
Video:
Z KADROWYMI PROBLEMAMI
W piątkowy wieczór La Furia Roja pojawiła się na obiekcie Fame Sport w skromnym sześcioosobowym składzie. W szeregach „Hiszpanów” zabrakło Wojciecha Ziemby i Piotra Klimczaka a ich miejsce zajął debiutujący zimą Adrian Brela. Kadrowe braki już w pierwszym kwadransie wykorzystał Amadeus wychodząc na zasłużone dwubramkowe prowadzenie goli Chmielarskiego i Ważnego.
NA KŁOPOTY… MATEUSZ ZIÓŁKO!
Tempa nie zwalnia najlepszy napastnik La Furia Roja – Mateusz Ziółko. Snajper ten najpierw zdobył gola kontaktowego po szybko rozegranym rzucie wolnym, na którego świetnie odpowiedział jednak Mękal. Pomimo tego zawodnik ten dopiął swego i kolejnymi dwoma trafieniami nie dość, że sam skompletował hattricka, to jeszcze zapewnił swojej ekipie wyrównanie, które dawało nadzieję na zażartą walkę o półfinał.
ZDECYDOWAŁY KARNE
Po dobrym i emocjonującym spotkaniu po czterdziestu minutach gry obie drużyny udały się na krótką przerwę, po której byliśmy świadkami rzutów karnych. Te pełne były zwrotów akcji i udanych interwencji bramkarzy. W dziewiątej serii kunsztem wykazał się Szymon Szarzyński, który broniąc strzał Breli „wprowadził” Amadeusa do czołowej czwórki lądując chwilę później w objęciach swoich szczęśliwych kolegów. La Furia Roja odpada tym samym z zimowych zmagań i jest jedynym zwycięzca grupy, który nie poradził sobie w ćwierćfinałowych bojach.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=ApSNIHWBXQ8
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.