Black Hawks

Black Hawks

Data:

03-02-2017 / 00:00

2 - 3

Sędzia:

-

Video:

Za ciosem

Format po świetnej fazie grupowej, zakończonej z kompletem punktów, poszedł za ciosem w ćwierćfinale, choć był to najtrudniejszy z jego dotychczasowych pojedynków. Zwycięzca Grupy B przekonał się, że już na etapie ćwierćfinałów nie ma łatwych meczów i musiał się sporo napracować by odnieść siódme zwycięstwo w turnieju.

Wysoko zawieszona poprzeczka

Sporo ciepłych słów należy się graczom Black Hawks, którzy mimo kadrowego osłabienia w postaci braku Jakuba Kozaka, zawiesili wysoko poprzeczkę faworyzowanemu rywalowi. Zespół Ryszarda Kalety nie przejmował się imponującym dorobkiem Formatu w poprzednich meczach i grał z mocnym przeciwnikiem niezwykle ambitnie, starając się walczyć jak równy z równym. Porażka w minimalnych rozmiarach z głównym kandydatem do tryumfu w Pucharze, wstydu na pewno nie przynosi.

Złapany kontakt

Format do przerwy prowadził 2:1 i wynik wciąż pozostawał sprawą otwartą. W drugiej połowie obie drużyny strzeliły po jednej bramce, na trafienie Sławomira Urbaniaka, natychmiast odpowiedział Wojciech Ksel, ponownie dając "kontakt" swojej drużynie. Black Hawks mieli swoje okazje bramkowe w drugiej połowie, ale jeszcze dogodniejsze sytuacje, zwłaszcza po wyprowadzanych kontrach, stwarzał sobie Format. Graczom tej drużyny zabrakło w kilku świetnych sytuacjach skuteczności i nie udało im się szybciej "zabić meczu". Z przebiegu gry, końcowy rezultat wydaje się więc zasłużonym wynikiem.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=yJog-ezNgvA

http://www.youtube.com/watch?v=wAg4SMjLJIc

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!