Niewygodny rywal

Gdy w pierwszym meczu SOLART zremisował z Istanbulem, wynik ten był traktowany w kategorii niespodzianki i straconych dwóch punktów tych pierwszych. Rewanżowe spotkanie pokazało, że jednak nie był to przypadek. SOLART-owi, Istanbul wyraźnie "nie leży", gracze w białych koszulkach po raz kolejny mieli duże problemy z tym rywalem i jak się okazało nawet remis był w piątkowy wieczór poza ich zasięgiem.

Ozdoba meczu

Po raz kolejny w barwach Istanbulu świetną partię rozgrywał Gokhan Ulusoy. Kapitan zespołu był obok Ali Koyuncu najjaśniejszym punktem swojej, a zwłaszcza wrażenie zrobiła jedna bramka gracza z numerem 10 na bordowej koszulce. Ulusoy zdobył gola pięknym strzałem z własnej połowy, który kompletnie zaskoczył bramkarza rywali i podwyższył wynik na korzyść Istanbulu.

Kto bliżej?

Obie drużyny zachowują szansę na awans, mając w dorobku po pięciu meczach identyczną liczbę punktów. Dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań, drugą lokatę obecnie zajmuje Istanbul United, co jednak nie znaczy, że to właśnie ten zespół jest bliżej wywalczenia promocji. Terminarz jest bowiem korzystniejszy dla SOLART-u, któremu pozostał do rozegrania mecz z GSBK. Trudniejsze zadanie, a więc mecz z La Furią, czeka Istanbul.

VIDEO

 http://www.youtube.com/watch?v=zwtYjDQa65c