Pierwsza porażka

Po czwartej kolejce w Grupie D, nie ma już w niej zespołu, który nie zaznałby goryczy porażki. La Furia skutecznie zrewanżowała się SOLART-owi za inauguracyjną przegraną, zdobywając cenne trzy punkty i zabierając piątkowemu rywalowi miano niepokonanego. "Hiszpanie" szybko objęli w tym meczu prowadzenie, lecz gracze w białych koszulkach jeszcze przed przerwą doprowadzili do wyrównania, co zwiastowało niemałe emocje również w drugiej połowie.

Emocje do ostatnich minut

La Furia lepiej rozpoczęła drugą połowę i po dwóch akcjach duetu Klimczak-Ziółko wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Gracze SOLARTU zdobyli jednak kontaktowego gola i za wszelką cenę dążyli do wyrównania, zdając sobie sprawę, że remis będzie niezwykle cenny w kontekście układu tabeli grupy D. Ostatecznie, obie drużyny strzeliły jeszcze w doliczonym czasie po jednej bramce, a graczom w białych koszulkach zabrakło już czasu, by doprowadzić do wyrównania.

Nowy lider

La Furia, choć odniosła minimalne zwycięstwo, to jednak awansowała na fotel lidera Grupy D. SOLART zgubił bowiem w międzyczasie punkty w potyczce z Istanbulem i wspomniany remis może zadecydować o drugim miejscu tej drużyny w końcowej klasyfikacji. Na ten moment, to "Hiszpanie" mają sprawę w swoich rękach i jeśli nie zaliczą wpadki w dwóch ostatnich meczach to zakończą fazę grupową na pierwszym miejscu.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=udYvu-Ed0MM