W tych samych rozmiarach

Obie drużyny spotkały się na inaugurację pucharowych zmagań i wówczas GSBK okazało się lepsze, wygrywając wspomniany mecz 6:2. Tym razem role się odwróciły i to Istanbul United mógł cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w historii swoich występów w ramach rozgrywek FLS, biorąc skuteczny rewanż na rywalu i ogrywając go, dokładnie w tych samych rozmiarach.

Problemy kadrowe

Drużyna GSBK przystąpiła do tego meczu w zaledwie sześcioosobowym składzie, bez możliwości zrobienia zmian. Na domiar złego, jeszcze przy wyniku 0:0, kontuzji doznał Michał Topolski, który z powodu urazu opuścił boisko. Grając w osłabionym składzie, GSBK nie było w stanie skutecznie przeciwstawić się swojemu rywalowi.

Wykorzystana przewaga

Istanbul United wykorzystał grę w przewadze, strzelając już do przerwy pięć goli. W drugiej połowie, kontuzjowany Michał Topolski stanął w bramce GSBK, a do pola powędrował Ryszard Sajdak. Grając sześciu na sześciu, zawodnicy w pomarańczowych koszulkach byli równorzędnym rywalem dla swoich przeciwników, jednak straty poniesione w pierwszej części gry były zbyt duże, by myśleć o doprowadzeniu do remisu.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=FEHZ5CTO59c