Patent

Wygląda na to, że TEB Edukacja na patent na GEO-ZENIT. Był to piąty mecz w historii tych drużyn i po raz piąty wygrali ci pierwsi. Co ciekawe, na pięć pojedynków aż trzy kończyły się wynikami 6:4 na korzyść zespołu Radosława Targosza, podczas gdy w poprzednim spotkaniu, w sezonie Wiosna 2016, padł wynik 6:5.

Skuteczna pogoń

Przez długie fragmenty meczu to GEO-ZENIT był na prowadzeniu. Wynik otworzył, były zawodnik TEB-u, Krzysztof Filipczak, jeszcze przed przerwą wyrównał Tomasz Kawa. GEO-ZENIT w drugiej połowie wyszedł na nawet na dwubramkowe prowadzenie, którego nie udało się jednak długo utrzymać. Emocjonująca i obfita w bramki była końcówka spotkania. Najpierw, za sprawą Pawła Słoniny, GEO-ZENIT po raz kolejny odzyskał przewagę, ale natychmiastowa odpowiedź Grzegorza Bizonia nie była ostatnim słowem TEB-u. Jesienny Mistrz Ligi A po raz pierwszy w tym spotkaniu wyszedł na prowadzenie dopiero w 39 minucie meczu. Dublet Grzegorza Labuta, w samej końcówce szlagieru, sprawił, że ekipa Radosława Targosza po raz czwarty z rzędu zdobyła przeciwko GEO-ZENIT-owi sześć bramek i po raz piąty odniosła zwycięstwo nad tym rywalem.

Kosztowne straty

GEO-ZENIT po raz pierwszy w tegorocznym pucharze stracił punkty, jednak jeszcze zachował pozycję lidera. TEB ma do rozegrania jednak jedno spotkanie więcej od piątkowego rywala i wszystko wskazuje na to, że drużyna Radosława Targosza zakończy fazę grupową na pierwszym miejscu. Niewykluczone, że obie drużyny spotkają się jeszcze w trwającym turnieju, bo zapewne jednych, jak i drugich nadal interesuje zdobycie głównego trofeum.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=qKeg8t9BKhI